Duszka

Moje zdjęcie
Robótki ręczne - to moje hobby i pasja - od zawsze :-) Szydełkuję, haftuję, czasem drutuję.Jakiś czas temu oglądając blogi zdolnych koleżanek zakochałam się w beadingu.Na swoim blogu przedstawiam Wam moje tworki.

Obserwatorzy

niedziela, 28 lutego 2016

Serwetka w odcieniach niebieskiego i bransoletka...

a także szydełkowe podkładki i 2 mini mandale powstały w ten weekend ;-) Dzisiaj jednak pokażę Wam : serwetkę


nie jest usztywniana - bo nie przepadam - wolę takie bardziej miękkie, lejące się.
Koraliki na tę bransę nawlokłam już jakiś czas temu, odłożyłam i zapomniałam aż do dziś . Mój ulubiony Turek i FP 4mm w kolorze hematytu i TOHO 110 w srebrnym odcieniu + zawieszka "na szczęście"



Chyba zostanie ze mną ;-)
Pozostałe udziergi w następnym poście - zapraszam ;-)
Życzę udanego tygodnia - ja zaczynam całkiem przyjemnie - spotkaniem z moimi przyjaciółkami.
Buziaki ;-)

piątek, 26 lutego 2016

Szydełkowa Mandala...

po raz pierwszy ;-) Kolorowanki Mandale już przerabiałam więc przyszedł czas na szydełkowanie. Takie własnie szydełkowe Mandale widziałam już oczywiście wcześniej ale dopiero prace Magdaleny naprowadziły mnie na to abym też wykonała taką dla siebie. Dziś prezentuję Wam udzierg z tego popołudnia - nie korzystałam z żadnego gotowego schematu - tu  i tam obejrzałam jakąś fotkę i szydełkowałam jak mnie wyobraznia poniosła. W sumie włóczek nie mam już zbyt wiele dlatego nie mogłam za bardzo poszaleć.Muszę koniecznie wybrać się do pasmanterii ;-) Do mojej Mandali użyłam głównie akrylowych resztek Kocurka a jej średnica wynosi ok. 24 cm. Tak więc proszę o wyrozumiałość i oto następuje prezentacja



Przyznam Wam szczerze, że zupełnie nie wiem jak ją wykorzystać ? Niemniej jednak miałam dużo radości z jej dziergania i myślę, że jak na pierwszy raz nie jest tak tragicznie... I mam pomysły na następne ...
Miłego weekendu Wam życzę ;-)

wtorek, 23 lutego 2016

Tkanie tak mi się spodobało...

że próbuję dalej zgłębić tajniki tej techniki ;-) Życzliwa Magdalena odpowiedziała szybciutko na moją prośbę i podzieliła się ze mną swoją wiedzą - podesłała też kilka linków z których korzystałam przy tkaniu dzisiejszego stworka . Najbardziej przemawiał do mnie TEN  filmik. Na razie uczę się tkając małe gabaryty - dziś zrobiłam coś takiego - już mi idzie nieco lepiej chociaż nadal mam problem z utrzymaniem jednolitego fasonu pracy haha. Frędzle już umiem zaplatać, oprócz ściegu płóciennego popróbowałam też dwa inne - jaki krzywulec mi wyszedł zobaczcie



Podczas tkania mama zajrzała mi przez ramię i zapytała mi co tam znowu kombinuję . Powiedziałam co i jak , pokazałam prace Magdaleny , Rozmawiałyśmy o tym, że muszę sobie jakieś krosno wykombinować i może odpowiednie igły zakupić a mama na to, że jakąś tam długą igłę z zakrzywionym końcem ma - nie wiem do końca czy ta igła jest typowo do tkania ale pracuje się nią super.
Jak więc widzicie jeszcze dużo pracy przede mną aby uzyskać fajny efekt ale nie zrażam się - pamiętam moje pierwsze koralikowe bransoletki haha.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze ;-)

niedziela, 21 lutego 2016

Tkana zakładka do książek...

będzie dziś bohaterem posta. A wszystko zaczęło się od tego, że wczoraj trafiłam na TEGO bloga.
Co też nawzdychałam i nazachwycałam się to moje ;-) Nabrałam ochoty na wykonanie cudnych, kolorowych serwetek czyż nie są śliczne ? Ale tkane makatki jakie pokazuje nam Magdalena - skradły moje serce ;-) Zakochałam się w nich bez pamięci - napisałam maila do autorki z prośbą o pomoc. W necie mało jakoś jest informacji o tkaniu więc dzisiaj posiłkując się wpisami na Manualnych utkałam z cieniowanej włóczki swoją pierwszą ( na razie mini ) pracę to jest zakładkę do również nowo zakupionej książki.Zakładka jest troszkę krzywa, zupełnie nie udało mi się wykończenie dołu ale co tam pierwsze koty za płoty... Proszę WAS o odrobinę wyrozumiałości


Sama widzę, że ścieg nieco faluje, góra zdecydowanie szersza - pewnie za mocno zaciągałam wątek.
Mój "warsztat" tkacki to był zwykły kawałek kartonu haha i tak to wyglądało w trakcie tkania
Niemniej samo tkanie bardzo mi się podoba i chętnie pogłębię wiedzę na ten temat .
Kolorowanki też były - szał rysowania nadal trwa ;-)

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia Ja mam jutro badanie TK kręgosłupa brrr nie lubię tych badań ale jak mus to mus.
Buziaki ;-)

środa, 17 lutego 2016

No to leżę...

sobie w łóżeczku i się kuruję ;-) Jednak poszłam w poniedziałek do lekarza i okazało się , że mam zapalenie oskrzeli. Takie to podstępne choróbsko... Ale żeby tak tylko leżing i nic nie robing ? Nieee to nie ja ;-) Ręce zdrowe więc czymś je zająć trzeba ... dokończyłam szydełkowe ponczo, do którego wykorzystałam resztkowe kłębuszki. Fotki na ludziu na razie NIET - wyglądam bardzo niewyjściowo,


Myślę, że w  chłodne wiosenne poranki do dżinsów będzie jak znalazł a i nawet w pracy można je na ramiona zarzucić.
Kolorowanki też były w użyciu - tym razem spróbowałam rysowania długopisami żelowymi z brokatem. Efekt błyszczenia się rysunku baardzo mi się podoba - troszkę sroczka jestem nic na to nie poradzę ;-)

A poniżej efekt na matowo
Teraz leżąc w łóżku popijam gorącą herbatkę brzoskwiniowa, laptop na kolanach - zaraz odpalę kolejny odcinek Poldarka a w dłoniach szydełko i włóczka. To się nazywa chorowanie prawda ? Żeby jeszcze tylko  ten okrutny katar i kaszel mnie opuścił...
Pozdrawiam i buziaki przesyłam ;-)

niedziela, 14 lutego 2016

Kolorowanki dla dorosłych stają się...

chyba coraz popularniejsze .W piątek zobaczyłam w kiosku nowe wydawnictwo i oczywista zaraz je zakupiłam ;-) Na początek wzięłam się za mandalę
Kioskowy zestaw jest pierwszym z całej serii - ten kosztował tylko 4,90 - zawiera kilka fajnych wzorów do pokolorowania w tym też kolorowanie po numerach. Ponadto wydawca dołączył 6 całkiem niezłych kredek. Opisano jak łączyć kolory, jak uzyskać efekt cieniowania itd. Całkiem prawdopodobne, że kupię kolejne numery ;-)
Wcześniej kupiłam inną kolorowankę


Tutaj zalecane używanie jest : kredek, mazaków i długopisów żelowych. Są to raczej proste wzory ale używając dużej palety kolorów można - tak sądzę - uzyskać fajny efekt.

I jeszcze pokażę Wam 2 bransoletki, które zrobiłam dla przyjaciółki:
srebrne 6mm kulki hematytów i mix jadeitów, perełek szklanych i kryształków




Poza tym jestem okropnie przeziębiona - od piątku jak tylko przyszłam z pracy cały czas poleguję w łóżku i biorę aspirynę ale nadał niezbyt dobrze się czuję i nie wiem czy iść do lekarza...
Wam natomiast życzę miłego tygodnia zdrówka ;-)

niedziela, 7 lutego 2016

Co aktualnie dziergam ?

Otóż jakiś czas temu zamówiłam wełnę Alize - piękny , kojarzący mi się z latem melanż. A kilka dni temu podziwiając sweter RENI pomyślałam, że zrobię 2 duże babcine kwadraty - na przód i tył . Może starczy na jakieś rękawki i będzie letnia bluzeczka ;-) Oto zajawka


Z błękitnego Kocurka szydełkuję sweterek na wiosnę
Na razie wolno mi idzie - czas na dzierganie mam tylko wieczorkiem podczas oglądania na necie serialu ( pewno będziecie się śmiali - tureckiego serialu "Tysiąc i jedna noc" ), który nie jest może zbyt ambitny (chociaż poznałam kilka tureckich zwyczajów i nawet słuchając oryginalnych tekstów aktorów nauczyłam się  kilkunastu słów) jednak propagują tam np. w muzułmańskim jednak kraju szacunek dla kobiety, walkę z białaczką , pokazują też piękno Stambułu.
Witam również nową obserwatorkę mojego bloga ;-)
Dziś to tyle .Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia ;-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...