Lubię prezenty...

otrzymywać a jeszcze bardziej je robić. Zawsze czekam z lekkim niepokojem czy trafiłam w gust obdarowanej osoby. Dla mojej bliskiej koleżanki  postanowiłam zrobić właśnie mały prezent - zestaw 2 bransoletek w iście wiosennych a nawet można rzec letnich kolorach. ( jest to też forma podziękowania za Jej życzliwość ).

Fotka robiona przed południem gdy szaro i buro za oknem było

I fotka robiona pod wieczór przy sztucznym świetle - chyba jednak bardzie bliska realnych barw

Koraliki - pierwszy raz z takich dziergałam - to TOHO Round 110 Permanent Finish Galvanized Mint Green. Tak naprawdę ich właściwy wg mnie CUDNY ! kolor można zobaczyć TUTAJ .

Rzemyk dość gruby, szyty z rurkami w kolorze srebra.

Od jutra mam kolejne wizyty u lekarzy i nawet podczas jednej z nich będę miała szansę - czekając w kolejce - spotkać wspomnianą koleżankę . Tak więc prezencik zostanie wręczony. Ciekawa jestem czy się spodoba ?

Miłego , zdrowego tygodnia wam życzę i pięknie dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze ;-)

To chyba te wiosenne...

zmiany pogody sprawiły, że znów  zmagam się z bólem kręgosłupa. Kolejna wizyta u lekarza, kolejne proszki i kolejne zwolnienie. Ech życie... Tak więc od dziś ma tygodniowe L4 ...

Zdążyłam jednak w te poprzednie dni wydziergać kilka brans, które śpieszę Wam pokazać.

Na początek  "kwiatkowa". Zobaczyłam taką u ELI i bardzo mi się spodobała. jednak moje wykonanie jakoś szału nie robi, sama nie wiem czy mi się podoba czy też nie...

Mam jeszcze ochotę na czarną w czerwone kwiatki - tak na ludowo ale tu muszę jeszcze przespać się z tym pomysłem. Bransy Eli podobają mi się o wiele bardziej niż moja własna.
następne bransy to wspomniane w poprzednim poście srebrzystości - była jeszcze cała srebrna ale już w poniedziałek znalazła swoją właścicielkę ;-)

Na dziś to tyle miałam do pokazania.Pozdrawiam cieplutko ;-)

Na żółto, srebrno ...

zielono i jak kto chce ;-) Ponoć tej wiosny kolor żółty ma być na topie więc gdy przeglądałam dziś moje zbiory to odkryłam, że coś tam w tym odcieniu mam. Pokazuję Wam różne zestawy jakie przyszły mi do głowy. Dodam, że nowe są tutaj bransy koralikowo-szydełkowe w kolorze żółtym i srebrnym oraz kolejna żółta perełkowa.

W tym tygodniu zrobiłam też takie - już mnie opuściły
TOHO 110 Galvanized Aluminium - sorki za cień mojego paluszka ;-)

Czarne TOHO 80 Opaque Jet i TOHO 60 Gray

Uff , mam nadzieję, że wytrwaliście do końca. Na dziś to tyle, lecę dziergam kolejne srebrzyste.
Pozdrawiam serdecznie ;-)

Kolorowo, wiosennie...

tym razem użyłam kamieni o wdzięcznej nazwie (pasującej do mojego nazwiska) - marmurek ;-)

W związku z powyższym kilka brans będzie zdobiło mój nadgarstek. Wybieram zielony - bo pasuje do rudych włosów, czerwony - na szczęście i niebieski bo ... TAK ;-)

Buziaki dla Was ;-)

U mnie nadal...

królują  bransoletki na gumce. Tym razem do łask wróciły hematyty. Poniżej kule o wielkości 10mm

I jeszcze udało mi się wydziergać taką srebrzystą spiralkę

Jak zauważyłyście ostatnio mało udzielam się na blogu ... Niestety poprzednie tygodnie w pracy były bardzo pracowite - po prostu młyn i urwanie - nie napiszę czego ;-) ! I nadal tak mamy - wracam do domu wykończona a tu wiadomo jeszcze czekają domowe obowiązki więc sił na tworzenie i blogowanie mi brak..Do Was jednak obowiązkowo zaglądam choć komentarzy nie pozostawiam to podziwiam Wasze wspaniałe prace.

Pozdrawiam i spokojnego tygodnia Wam życzę :-)

Piasek pustyni...

po raz pierwszy ;-) Bardzo spodobał mi się ten kamień, a że lśni złociście to i dodałam "Złotą" przekładkę z cyrkonaimi. Poniżej w towarzystwie turkusu błękitnego i  zielonego. Uważam, że to całkiem interesujący zestaw

Pozdrowienia dla Was ;-)