Jakiś czas temu...

wygrałam rozdawajkę u Natalii. Na początku tygodnia otrzymałam przesyłkę z cudowną zawartością ;-) Natalia chyba czytała w moich myślach - marzyłam o sutaszowych kolczykach ! Oto ja i moje obłędne kolczyki

Otrzymałam jeszcze wspaniały wisior i kapitalną broszkę

Jeszcze raz pięknie Ci Natalio dziękuję za śliczne prezenty ;-)

Poza tym u mnie nic nowego nie powstało - jakoś ten tydzień przeleciał, w pracy sporo do zrobienia było, potem biegałam jeszcze na zastrzyki. Mam małe zamówienie na brasnoletki ale czekam na dostawę koralików.

W weekend działałam nieco w kuchni - nieskromnie napiszę, że upiekłam pyszne bułęczki i chlebek.

Do tej pory miałam już kilka podejść do bułęczek ale nie wychodziły mi zbyt smaczne. Na ostatniej fotce kupiona dziś forma - chyba bardziej do muffin- ale świetnie spisała się właśnie do uformowania dość zgrabnej bułeczki.Przepraszam za jakość zdjęć - pogoda i moje umiejętności zrobiły swoje. Gdyby ktoś był zainteresowany to mogę podać przepis gdyż jest banalnie prosty.
Pozdrawiam serdecznie ;-)