Duszka

Moje zdjęcie
Robótki ręczne - to moje hobby i pasja - od zawsze :-) Szydełkuję, haftuję, czasem drutuję.Jakiś czas temu oglądając blogi zdolnych koleżanek zakochałam się w beadingu.Na swoim blogu przedstawiam Wam moje tworki.

Obserwatorzy

środa, 29 lipca 2015

Wpadłam w ciąg...

szydełkowania bransoletek - sznurów tureckich. Ta prezentowana w poprzednim poście zdobyła wczoraj uznanie w oczach moich najbliższych kumpelek - spotkałyśmy  się  w naszej ulubionej cukierni, popijałyśmy herbatę z trawą cytrynową i zajadałyśmy się m.in. pysznymi lodami o smaku słonego karmelu - ummm było serdecznie, wesoło i smacznie ;-) Bardzo lubię te nasze pogaduchy.
Po powrocie do domu wzięłam się za nawlekanie koralików - tym razem nie mam już FP ale wykorzystałam TOHO Bugle 3mm - takie w hematytowym odcieniu połączyłam z TOHO 110 Ceylon Gray, a kolejne Bugle też 3mm - nie pamiętam nazwy ale mieniące się wszystkimi barwami zestawiłam z Mettalic Nebula. 





Niestety tej ciemniejszej nie umiem lepiej obfocić i pokazać Wam całej feerii barw jakimi mienią się te piękne koraliki. Czeka już kolejny sznur z koralikami do wyszydełkowania turkiem ;-)

poniedziałek, 27 lipca 2015

Dla odmiany od babcinych kwadratów...

znów powstały bransy ;-) Miałam ochotę na sznur turecki i oto jest - wykorzystałam TOHO 110 Galvanized Aluminium i FP 3mm AB Crystal - dziergało się ją niezmiernie szybko i przyjemnie.

 
A kilka dni wcześniej zmontowałam taką z granatowego rzemyka i kryształka Swarovskiego



Pozdrawiam i dziękuję za tak liczne odwiedziny ;-)


sobota, 25 lipca 2015

Babcine kwadraty...

dziergam w ostatnim czasie w ilościach całkiem sporych ;-) Uwielbiam te momenty dotykania nowych motków włóczki, komponowanie własnych zestawień kolorystycznych i czekanie na efekt końcowy - czy będę z niego zadowolona ? W tym przypadku przyznam nieskromnie, że jestem i to bardzo !
Oto moja PIERWSZA poduszka z babcinych kwadratów - jedna strona podusi
a druga taka

jako zamknięcie boku zrobiłam szydełkowy łańcuszek i przewlokłam go przez otwory
Dziergam już kolejną w nieco innym zestawie kolorystycznym.
Buziaki dla WAS ;-)



piątek, 24 lipca 2015

Melanżowa chusta...

skończona ;-) Nie ma wieelkich gabarytów - ale dla mnie jest całkiem OK. W zasadzie chciałam z tej włóczki wyszydełkować bluzeczkę w zygzaki - nawet pokazywałam Wam zajawkę kilka postów wcześniej jednak zmieniłam zdanie - i chyba ta wersja podoba mi się bardziej.




Cieniowana nitka nawet fajnie się ułożyła ;-)
A ja nadal dziergam jak szalona - na dworzu upał a u mnie na kolonach cieplutka wełenka - cała ja haha.
A poniżej zajawka kolejnego posta - zapraszam ;-)


wtorek, 21 lipca 2015

Lubię nosić czerwone...


bransoletki. Tę niżej prezentowaną zrobiłam dzisiaj po południu. Rzemień + zawieszki: mój znak zodiaku i symbol miasta, które mam nadzieję, kiedyś zobaczyć ;-)


Dotarły do mnie też zamówione wełenki - okazało się jednak, że grubość jest zbyt duża do mojej bluzeczki jednak coś z tego będzie - może podusia może mały pledzik kto wie ? No nie mogłam się powstrzymać aby nie poszydełkować ;-)

Samych przyjemności Wam życzę ;-)

 

sobota, 18 lipca 2015

Potrzebowałam małej odmiany...

dlatego zmieniłam nieco wygląd bloga.Mam nadzieję, że teraz będzie czytelniej, jaśniej.Nie jest to jeszcze do końca TO co chciałam osiągnąć więc muszę poprawić obsługę programów graficznych.
Wracając do robótek - otóż wczoraj buszując po necie wpadłam TU. Włóczki zamówione, chusta wg wzoru zamieszczonego przez autorkę bloga w trakcie dziergania a dziś skorzystałam z tutoriala na mini kołnierzyki. Niedawno kupiłam sobie dżinsową sukienkę i myślałam aby jakoś dekolt ozdobić i - oto jest - mini biały kołnierzyk

W całej krasie pokażę się gdy tylko kołnierzyk przyszyję ;-)
A tak na prawdę jako pierwszy - ot tak na próbę czy w ogóle będzie mi się podobał powstał taki
- kolor zielony przypadkowy - tylko taką nitkę miałam 

Zamiast równie przypadkowego sznureczka dodam wstążkę jak tylko ją zakupię ;-)
I co myślicie - całkiem fajne prawda ? Robi się łatwo i przyjemnie. Myślę, że wyszydełkuję takie jeszcze w innych kolorach i pokombinuję z zapięciem na guziczki.
Zdrowotnie - znacznie lepiej - a wiecie co mi pomogło ? Wcale nie leki tylko żel Dicloziaja ;-)
Na szczęście - mam nadzieję, że będę mogła jutro ruszyć się z domu.
Pozdrawiam Was serdecznie.


piątek, 17 lipca 2015

Haft xxx, szydełkowe kwadraty i...

trawa cytrynowa w tle. Tak więc dzisiejszy post będzie o wszystkim po trochu. Jestem w domu na L-4 gdyż znów dopadły mnie tzw.Korzonki. Ból niesamowity już 3 dzień mnie trzyma. Leżąc w łóżku muszę czymś się zając aby nie myśleć o bólu. Na początek wzięłam się troszkę za hafcik xxx - bardzo prosty i mocno kolorowy - jeszcze nie wiem czy to będzie obrazek, zakładka czy może wykorzystam go do jakiejś okazyjnej karteczki





Szydełkowa bransoletka powstała już kilka dni temu - wykorzystałam TOHO Round 110 - Trans -Lustered Ruby - ten kolor jakoś kojarzy mi się "na żywo" z malinami ;-)



Szydełkowwych kwadracików do mojej bluzeczki też pomału przybywa

 
A na koniec chciałam Wam zaproponować pyszny dodatek - Trawę cytrynową - ja dodaję ją do zielonej lub też czarnej herbaty - super smak i aromat. I jak możemy o tej trawce poczytać ma też jakieś właściwości  zdrowotne



Poza tym czytam też całkiem fajną książkę - więcej TU

Okładka książki Gdański depozyt Fabuła osadzona w lecie 1939 roku w Wolnym Mieście Gdańsk - bardzo wyraziste nakreślone  postacie, specyficzne dialogi - tajemnica ze skarbem w tle. Może nie jest to dzieło ale mnie się podoba - czyta się szybko i zainteresowaniem. Polecam na wakacje.
A od poniedziałku mam urlop - choć już właściwie teraz jestem na wolnym ale co to za wolne jak nie można z domu wyjść ;-( Mam nadzieję, że leki w końcu zadziałają i wrócę do pionu bo na razie to wyglądam gorzej jak moja 76-letnia mama.
Pozdrawiam Was serdecznie ;-)

niedziela, 12 lipca 2015

Szukam kłębuszków wełny ...

Kocurek lub podobnego akrylu i dlatego mam do Was serdeczną prośbę .Może któraś z Was drogie blogowiczki ma resztki, takie nieprzydatne kłębki lub kłębuszki takiej wełenki ? Jestem zainteresowana każdym kolorem ;-)
Co do ceny zapewne się dogadamy a może w zamian mogłabym też wykonać np. jakąś bransoletkę czy naszyjnik. Bardzo Was proszę - przejrzyjcie swoje włóczkowe zapasy może akurat ?
A teraz napiszę do czego potrzebuję takich resztek. Otóż zobaczyłam TU śliczną bluzeczkę i też taka mi się zamarzyła ;-) dzisiaj po południu już przeszukałam swoje zapasy i nawet zaczęłam dziergać - oto zaczątek


W mojej wersji postawiłam na czarne obramowanie kwadracików.
Gdyby któraś z Was byłaby chętna aby mnie włóczką poratować to proszę o kontakt:
edytam66@gmail.com
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia ;-)

czwartek, 9 lipca 2015

Wcale nie potrzeba fortuny...

aby móc zrobić dla siebie bransoletkę podobną do tych, które oferuje pewna znana firma ;-)
Już jakiś czas temu nosiłam takie sznureczkowe bransy - potem o nich zapomniałam, a sznureczki w między czasie też nieco straciły na swojej urodzie. Więc zmajstrowałam sobie nową - oczywista czerwoną i po raz kolejny z koniczynką w kolorze srebra ;-)

Udanego piątku Wam życzę - wszak zaraz zaczynamy weekend !

piątek, 3 lipca 2015

Siateczkowe-kolorowe...

bransoletki powstały u mnie ;-) Tym razem do każdej dodałam jako zawieszki kryształki Swarovskiego w różnych kształtach i kolorach - myślę - pasujących do samej bransy.


Sama noszę takie chętnie - a teraz kiedy wreszcie słońce muska swoimi promieniami te koraliczki zaklęte w siateczkach przepięknie migoczą ;-)
Udanego weekendu ;-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...