Duszka

Moje zdjęcie
Robótki ręczne - to moje hobby i pasja - od zawsze :-) Szydełkuję, haftuję, czasem drutuję.Jakiś czas temu oglądając blogi zdolnych koleżanek zakochałam się w beadingu.Na swoim blogu przedstawiam Wam moje tworki.

Obserwatorzy

sobota, 28 maja 2016

A dzisiaj cztery...

koszyczki Wam zaprezentuję ;-) Różowy sznurek 5mm, szydełko nr 8 i trochę czasu - tak to wydziergałam ten komplet



Na różne damskie drobiazgi jak znalazł ;-) Koszyczki są na zbyciu więc gdyby ktoś był chętny to zapraszam serdecznie - proszę o maila.
Dzisiaj krótko - oddalam się szydełkować ;-) Udanej niedzieli Wam życzę.

środa, 25 maja 2016

Koszyczki dwa...

na damskie drobiazgi dzisiaj wydziergałam. Oczywiście wykorzystałam 5mm sznurek bawełniany
 ( mam ostatnio na jego punkcie hopsa ). Koszyczek mniejszy na lakiery do paznokci natomiast większy na akcesoria do makijażu - oto one



W kolejnych dniach ( ponieważ jestem urzędniczką to mam długi weekend) skoro będę miała więcej wolnego czasu mam zamiar wydziergać kolejne dwa nieco większe koszyki - gdyż takie zażyczyły sobie moje koleżanki z pracy.
Życzę i Wam udanego wypoczynku ;-)

niedziela, 22 maja 2016

Roboczy weekend...

u mnie był ;-) Szaro-szary dywan u mnie na I miejscu był - jak tylko zamówiony sznurek do mnie w środę dotarł zaraz zabrałam się do pracy. Nie powiem - parę razy sobie myślałam: ależ się porwałam z motyką na słońce ! To dopiero mój drugi dywanowy udzierg i od razu taki duży... Mam już 130 cm - jeszcze "tylko" 20 cm.Już teraz rozumiem dlaczego te dywany są tak drogie - kosztują naprawdę sporo pracy o obolałych nadgarstkach nie wspomnę. Wiecie, że fotek to ja nie umiem robić i musicie mi uwierzyć na słowo, że w realu dywan prezentuje się naprawdę fajnie. Poczytałam w necie i proszę - nie widać już brzydkiego szwu podczas łączenia okrążeń - po prostu robię tzw. ślimak a i kolory łączę też w magiczny sposób tak aby nie było widać. W następnym poście podam link skąd pobierałam lekcje ;-)


Udanego tygodnia ;-)

wtorek, 17 maja 2016

Miętowy koszyk ze sznurka...

wydziergałam wczoraj po południu w oczekiwaniu na rodzinne oglądanie "Gry o tron" ;-) Jak do tej pory wszystkie odcinki tego sezonu bardzo mi się podobają. Jeszcze nie wiem czy ów koszyk będzie pełnił swoją funkcję w mojej łazience

czy też jednak wykorzystam go do innych celów np.takich
A tu poniżej koszyk solo ;-)
Wykorzystałam ponad 90 metrów sznurka bawełnianego o gr. 5mm w kolorze miętowym + szydło nr 8,0.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę udanej reszty tego tygodnia ;-)

piątek, 13 maja 2016

Dywan ze sznurka Nr 1...

a właściwie dywanik wydziergałam ;-) Moja przyjaciółka Riwana tym razem poprosiła mnie o szydełkowy, okrągły dywan o średnicy 150 cm ze sznurka bawełnianego. Na początek więc trzeba było popróbować czy będę umiała sprostać zadaniu. Na pierwszy ogień poszło około 400 metrów sznurka o gr. 5mm w kolorach chabrowym i turkusowym (który to na zdjęciach uparcie wychodzi jak niebieski ). Powstał okrągły dywanik o średnicy 90 cm.Jak to zwykle przy pierwszym egzemplarzu bywa praca nie jest doskonała i jej niedociągnięcia zauważyłam dopiero na fotkach ;-) Myślę, że kolejny egzemplarz wyjdzie mi znacznie lepiej. A Wy co o nim sądzicie ?



Nie jest to lekka praca takie szydełkowanie dywanu - to muszę przyznać. Z każdym przybywającym okręgiem dywan jest coraz cięższy, trzeba go trzymać na kolanach najlepiej przyjmując pozycję półleżącą, ręka też nieco boli. Jednak efekt wynagradza te niedogodności i jestem pewna, że jeśli tylko znajdą się chętni na owe dywany to będę je szydełkować z przyjemnością.
Buziaki dla Was i życzę  udanego weekendu ;-)

niedziela, 8 maja 2016

Monotematycznie...

u mnie ostatnio ;-) Remont mojej kamienicy trwa ale widać już światełko w tunelu: pokój ocieplony, kaloryfery zamontowane, czekamy teraz na wymianę wszystkich okien i demontaż piecy. Jednak co najważniejsze mam SUPER łazienkę - pomieszczenie to przeszło totalną metamorfozę a to za sprawą świetnego fachowca Michała - nie dość, że kapitalnie nam doradził , jezdził z nami po płytki, kleje, kabinę, wc i wszystkie inne potrzebne urządzenia to na koniec efekt Jego pracy przerósł moje oczekiwania. Dzisiaj jeszcze fotek łazienki nie zamieszczę gdyż zostało nam jeszcze dopieszczenie ostatnich szczegółów jak zamówienie lustra u szklarza i jego montaż, kupno szafki i jeszcze kilka drobnych prac.Jak tylko będę mogła to pokażę  Wam z radością fotki. No ale żeby było weselej to jeszcze w 100% nie możemy korzystać z naszej pięknej łazienki gdyż.. nie mamy w domu jeszcze ciepłej wody.Prawdopodobnie podłączenie ma nastąpić w tym tygodniu - i oby tak się stało gdyż już ponad 2 tygodnie musimy grzać wodę na gazie do każdego mycia się czy mycia naczyń. Sprzątania też mam niemało - wszędzie na okrągło jest biały osad po kuciu czy wierceniu.
Podczas remontu jak zapewne domyślacie się mało miałam czasu a przede wszystkim chęci na robótki dlatego dzisiaj pokazuję Wam 2 kolejne poduchy ze sznurka jakie wydziergałam już kilka tygodni temu - w kolorkach iście cukierkowych ;-)







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...