serdecznie za życzenia powrotu do zdrowia ;-) Czuję się już znacznie lepiej, choć nadal leżę w łóżku i kaszel też mnie jeszcze nie opuścił.Tak sobie myślę, że do niedzieli jeszcze łóżka nie opuszczę.Czy w poniedziałek pójdę już do pracy -sama nie wiem. W mediach b.ostrzegają, żeby dobrze się wykurować... no zobaczę, w końcu to jeszcze 3 dni i może akurat będę już całkiem zdrowa ? A jak poczytałam Wasze komentarze to od razu poczułam się zdrowsza. Kochane jesteście dziewczyny ;-)
Ręce już się rwą do robótek - na razie polegując sobie w wyrku nic wymyślnego nie powstało a jedynie:
część tzw."przednia" szydełkowej, kolorowej poduchy
oraz szydełkowy minikomin w energetycznym oranżu
Dokonałam też przeglądu koralikowych bransoletek i oto co jeszcze mi zostało
Gdyby któraś Wam się podobała można je nabyć o tu:
pod tym adresem
Zapraszam i pozdrawiam Was gorąco ;-)
Witam, z miłą chęcią spotkam się z Tobą, gdyż jeszcze nikogo nie znam w Bydgoszczy i również nie znam za wiele osób zajmujących się koralikowaniem. Zauważyłam, że piękne rzeczy tworzysz z koralików jak i z włóczki. Też lubię popracować z włóczką ale póki co pochłoneły mnie koraliki.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia i mam nadzieje na jakieś spotkanie :*
Dzięki za odwiedziny.Jak tylko się wykuruję i zaliczę sesję od razu odezwę się .pozdrawiam serdecznie ;-)
UsuńSuper poducha! Podobają mi się takie kolorowe w energetycznych kolorkach ;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko się wykurujesz, bo wiem, że nieprzyjemnie jest chorować ;(
Pozdrawiam, Iwona
Świetne bransoletki a i komin jest fikusny :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że wracasz do zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńA mnie zauroczyła ta kolorowa poducha, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń