po ulubionej galerii handlowej z ciekawością przyglądałam się witrynom sklepów z biżutkami. Nie stać mnie na wydanie kilkuset złotych na bransoletkę czy naszyjnik a zresztą i po co skoro sama mogę sobie zrobić ozdóbkę . Może nie jest to złoto czy nawet srebro ale jaka satysfakcja ;-) Tak więc po południu przygotowałam naszyjnik i bransoletkę, do których wykorzystałam szary grubszy rzemień, koraliki modułowe i metalowe rurki w kolorze srebrnym. Wyszło mi coś takiego
I co sądzicie o tym komplecie ?
Udanej niedzieli Wam życzę i pozdrawiam serdecznie ;-)
Zgadzam się z Tobą całkowicie, po co przepłacać, skoro można samemu zrobić i to w takiej wersji, która odpowiada najbardziej.
OdpowiedzUsuńJa też lubię podglądać wystawy różnych sklepów z biżu i szukać pomysłów, natchnienia. Czasem coś z tego wyjdzie :)