zmiany pogody sprawiły, że znów zmagam się z bólem kręgosłupa. Kolejna wizyta u lekarza, kolejne proszki i kolejne zwolnienie. Ech życie... Tak więc od dziś ma tygodniowe L4 ...
Zdążyłam jednak w te poprzednie dni wydziergać kilka brans, które śpieszę Wam pokazać.
Na początek "kwiatkowa". Zobaczyłam taką u ELI i bardzo mi się spodobała. jednak moje wykonanie jakoś szału nie robi, sama nie wiem czy mi się podoba czy też nie...
Mam jeszcze ochotę na czarną w czerwone kwiatki - tak na ludowo ale tu muszę jeszcze przespać się z tym pomysłem. Bransy Eli podobają mi się o wiele bardziej niż moja własna.
następne bransy to wspomniane w poprzednim poście srebrzystości - była jeszcze cała srebrna ale już w poniedziałek znalazła swoją właścicielkę ;-)
Na dziś to tyle miałam do pokazania.Pozdrawiam cieplutko ;-)
Śliczne bransoletki, takiej w kwiatki jeszcze nigdy nie widziałam bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) Może sama spróbujesz taką wydziergać ? Ela podała schemat więc można korzystać.Pozdrawiam ;-)
UsuńŚliczna! One podobają mi się w każdym zestawieniu kolorów. A niebieskie lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i za udostępnienie schematu ;-)
UsuńBardzo szykowne bransoletki, koniecznie zrób czarną w czerwone kwiatki, na pewno będzie super:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) Koraliki w drodze więc kto wie ...
UsuńBardzo fajne, w szczególności podoba mi się ta z ostatniego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ta ostatnia to taka klasyka prawda ?
Usuń