Tak jak wcześniej już pisałam wydziergałam kolejne kołnierzyki.Te poniżej prezentowane dziś obfociłam- ale same wiecie jak trudno w taką szarzyznę za oknem robi się zdjęcia ;-( No ale co tam - pokazuję co wyszło
Sama nie wiem, który wzór najładniejszy ?
Dokończyłam też wykonanie kolejnego zamotka - kolory okropnie nierealne - znów ta szarość i do tego mój antytalent do fotek:
Dzięki za to, że zaglądacie do mnie i komentujecie.pozdrawiam ;-)
Śliczne kołnierzyki i fajny zamotek.
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze kołnierzyki przypadły mi do gustu najbardziej, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kołnierzyki.Pamiętam , umęczyłam jeden dawno temu , dla mojej córki.Teraz zdobyłam podobny, chciałam ubrać wnuczkę, ale spotkałam się z ogromnym sprzeciwem.Zupełnie nie wiem dlaczego??/ Są piękne !!!Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńPiękne są te kołnierzyki i zamotek śliczny :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję - b. się cieszę, że podobają Wam się moje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)