moja I peyotowa bransoletka ;-)Jestem na L-4, biorę zastrzyki ale na szczęście ręce mam zdrowe ;-) Dentystę też jakoś przeżyłam choć za tydzień kolejna wizyta brr..
Ale ale wracając do tematu ;-)Pokazuję bransoletkę, która powstała z TOHO 80 Metallic Rainbow Iris - czy jakoś tak...
Szerokość - 2 cm.Nie jestem do końca przekonana do zapięcia - te nakładane końcówki metalowe - spadają z koralików a znów przy mocniejszym ich zaciskaniu bałam się, że koraliki popękają.Muszę koniecznie wymyślić coś innego - a może Wy macie jakiś patent na zakończenie takiej bransy ?
Wiem, że jeszcze daleko mi do mistrzostwa ale proszę zobaczcie co wyplotłam
Dziś złożyłam zamówienie na następne koraliki - już mnie rączki swędzą ;-)
Pozdrawiam ;-)
Świetna! A próbowałaś przykleić te końcówki klejem dwuskładnikowym? ;)
OdpowiedzUsuńno mnie się bardzo podoba!:)) Dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńJest cudna :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo elegancka
OdpowiedzUsuń