oto co było u mnie wczoraj i dziś w użyciu. Muszę wspomnieć, że ostatnie 2 tygodnie były dla mnie bardzo wyczerpujące. Jestem psychicznie wymęczona . Udało mi się wziąć w pracy urlop - aż do środy ;-)
W poniedziałek jestem umówiona z psiapsiólami na pogaduszki, we wtorek zamówiłam się do fryzjera. Chcę zmienić kolor włosów choć sama nie wiem czy dobrze robię ?
Ale wracając do tytułu tego posta: wczoraj w ramach odstresowywania się zrobiłam szydełkiem komin. Wykorzystałam pierwszy raz włóczkę Himalaya. Fajny melanż kolorystyczny, miła w dotyku, producent zapewnia, że się nie mechaci. Dziergało się b.przyjemnie - włóczka ma jednak jedną wadę - wg mnie jest dość droga.Jeśli jednak okaże się, że komin będzie długo "noszalny" to chyba warto. Oto i rzeczony komin: obwód ok 65 cm a wysokość 20 cm
Dorobiłam jeszcze broszkę-kwiatek oraz łańcuszkowy sznureczek-gdyby ktoś chciał uczynić komin bardziej przyległym do szyi
Komin jest do przygarnięcia ;-)
Sinalizowałam także projekt bransoletki z zamka błyskawicznego. Srebrny ekler wcale nie tak łatwo było kupić. Jak to zwykle bywa najciemniej pod latarnią. W mojej ulubionej pasmanterii otrzymałam taki jaki właśnie chciałam. TUTAJ pozdrawiam przemiłą Panią Asię, która zawsze z uśmiechem mnie obsługuje i mam nadzieję, że będzie częściej zaglądała na mojego bloga.W tej bransoletce na początku myślałam o jakichś kombinacjach z koralikami ale ostatecznie postawiłam na prostotę. Obcięłam zbędne brzegi zamka,podkleiłam pod spodem czarnym filcem, zamocowałam walizkowe końcówki - oto co wyszło
Uplotłam jeszcze taką makramkę - z grubszego sznurka.
Ach i jeszcze powstały plecione kolczyki z Super Duo ale fotki muszę poprawić bo tę, które cyknęłam nie nadają się Wam do pokazania.
Uff... mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ?
Pięknej niedzieli Wam życzę ;-)
Dziękuję za fantastyczne komentarze.
Do twarzy Ci w tym kominie :) Bransoletka z zamka jest bardzo pomysłowa i efektowna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńFajny ten komin i bransoletka z zamka - bardzo na czasie :)
OdpowiedzUsuńFajny gadzecik taki komin. Małe, poręczne nawet w torebce się zmieści. Super sprawa. Bransoletki bardzo ładne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i też pozdrawiam
UsuńUwielbiam Twoje kominy i inne "szyjootulacze" :D Bardzo podobają mi się też w tym kolorki :)
OdpowiedzUsuńCo do kolorku włosów to może nawet niewielka zmiana poprawić humor, wiec jestem ciekawa zmian jeśli się zdecydujesz:)
Dzięki Iwonko za pochwały ;-)
UsuńŚwietny komin, cudne kolorki ma :) bransoletka z zamka bardzo ciekawa i oryginalna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper caceńka. Szczególnie podobają mi się bransoletki z zamka. Ciekawam Twojego nowego koloru włosów. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, też jestem ciekawa co też wyniknie ze zmiany koloru włosów. Czy będę się dobrze czuła ? Napiszę o tym.I też serdecznie pozdrawiam
UsuńBransoletka z zamka jest bardzo pomysłowa, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się również Twój kolor włosów, ale jeżeli zmiana koloru sprawi Ci przyjemność, to zmień. Czekam na efekty i pozdrawiam ciepło.
Dziękuję.Przyznam, że mam ochotę na zmiany.Oby były na korzyść ;-) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńKomin extra - świetnie w nim wyglądasz :) A bransoletka z zamka - CUDO! Zainspirowałaś mnie Kochana :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń