i nie miałam po prostu co pokazać.Wena mnie opuściła ale za to zaliczyłam parę pozycji książkowych.
Jednak bez kilku bransoletek się nie obejdzie ;-) Na pierwszy rzut łańcuchowa - inspiracją była dla
mnie biżuteria mojej koleżanki Kariny - co prawda raczej wolę srebro i jego odcienie ale niestety
w pasmanterii było tylko "złoto" do tego czarna wstążka i oto jest - długość odpowiednio aby ręka
była omotana 2 razy.
Sama nie wiem czy będę ją nosić czy też pójdzie w świat ;-)
Kolejne bransy ponoć całkiem modne - perełkowe z zawieszkami.Miałam tylko takie kolorki w swoich zbiorach
XXX obrazek też się pomalutku haftuje - co dzień staram się chociaż kilkanaście krzyżyków postawić jednak przybywa
robótki pomału.
I tak jak wspomniałam - czytam ostatnio namiętnie-obecnie to
Dziękuję za komentarze i odwiedziny ;-)
świetne bransoletki, a ta łańcuchowa najlepsza :)
OdpowiedzUsuń