dla siebie zrobiłam. Widziałam w paru galeriach, że chwościki czy to przy naszyjnikach czy też przy bransoletkach są ostatnio modne. Dziś zerkając w przelocie na poranny program TVN widziałam prezenterkę , która też miała taki wisiorek. Spodobał mi się więc zajrzałam to swoich zbiorów i TADAM też sobie wymodziłam coś takiego
Wszystkim znana prezenterka miała swój wisior długości pępkowej - ja nie przepadam za taką długością - poza tym przeszkadzałby mi w pracy więc zrobiłam taki "pod siebie". Koraliki nanizałam jak popadło , chwościk zrobiony z czarnej muliny. I jak Wam się podoba ?
A ostatnio swój czas poświęcam na dzierganie - wykańczanie szydełkowego pledu.
Mam tylko nadzieję, że starczy mi cierpliwości i znowu nie pójdzie w odstawkę na kilka miesięcy ;-)
Przyjemnego tygodnia Wam życzę .
Zadasz szyku w takim naszyjniku! ale mi się zrymowało :))
OdpowiedzUsuńPled będzie śliczny.
Bardzo fajny, świetnie, że wygląda tak delikatnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńŚliczny naszyjnik i takie piękne błyszczące koraliki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję i też pozdrawiam ;-)
UsuńZ tymi chwościkami to faktycznie jakaś moda teraz zapanowała. W każdym bądź razie naszyjnik prezentuję się super ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję - właśnie dziś założyłam go do pracy ;-)
UsuńŚwietny jest ten wisior. Wiesz, że ja mam podobne koraliki..Bardzo mi się spodobał chyba sobie taki zrobię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchwościki rządzą! a koraliki moje ulubione - takie benzynowe - mam kilka torebek w pachnącej sosną szufladzie na podobieństwo Twoich - i chyba czas skrócić im to leżakowanie ;D
OdpowiedzUsuń