został przeze mnie zaplanowany wcześniej i ukazał się niejako sam. Ja w tym czasie dochodziłam do siebie - w czwartek dostałam silnego ataku bólu brzucha. Trwało to kilka ładnych godzin a że zbliżała się noc więc nie było na co czekać tylko trzeba było pojechać na ostry dyżur do szpitala. Było podejrzenie ostrego zapalenia trzustki - na szczęście po badaniach, zastrzykach i kroplówkach wróciłam nieco do siebie.W domu wylądowaliśmy około 2 w nocy... Jestem teraz na ostrej diecie ale na szczęście czuję się znacznie lepiej.
Dziś znów obrączki na metalowej bazie
Pozdrawiam ;-)
Dużo zdrówka Edytko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu ;-)
OdpowiedzUsuń