a także szydełkowe podkładki i 2 mini mandale powstały w ten weekend ;-) Dzisiaj jednak pokażę Wam : serwetkę
nie jest usztywniana - bo nie przepadam - wolę takie bardziej miękkie, lejące się.
Koraliki na tę bransę nawlokłam już jakiś czas temu, odłożyłam i zapomniałam aż do dziś . Mój ulubiony Turek i FP 4mm w kolorze hematytu i TOHO 110 w srebrnym odcieniu + zawieszka "na szczęście"
Chyba zostanie ze mną ;-)
Pozostałe udziergi w następnym poście - zapraszam ;-)
Życzę udanego tygodnia - ja zaczynam całkiem przyjemnie - spotkaniem z moimi przyjaciółkami.
Buziaki ;-)
Super bransoletka, a serwetka piękna. Zapraszam serdecznie do mnie w odwiedziny www.boniawww.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ;-)
UsuńSuper bransoletka, a serwetka piękna. Zapraszam serdecznie do mnie w odwiedziny www.boniawww.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSerwetka bardzo mi się podoba, ma piękny wzór i cudny kolor. Bransoletka urocza. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam równie ciepło ;-)
UsuńPiękna bransoleta :-) Cudne koraliki.
OdpowiedzUsuńSerweta śliczna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za pochwały ;-) Pozdrawiam równie serdecznie
UsuńTo pracowity weekend miałaś:-) Same śliczności porobiłaś i widzę, że kolorowania również nie odpuszczasz:-)
OdpowiedzUsuńOj miałam wenę ;-) Dziękuję za pochwały moich prac :-)
UsuńSuper śliczności :)
OdpowiedzUsuń