zeszłego !!! roku zaczęłam haftować xxx obrazek.Na początku jak to zwykle z nowymi projektami bywa "szłam jak burza". Potem jakoś wena mnie opuściła i robótka leżała i leżała przez kilka ładnych miesięcy. Ostatnio do niej wróciłam i dziś wreszcie postawiłam ostatni krzyżyk.
Obrazek jeszcze nie wyprany, nie prasowany ale próbowałam go obfocić. Popełniłam sporo błędów, klika razy oczywiście pomyliłam się we wzorze, zielenie kapelusza wyszły jakoś dziwnie - choć cały czas używałam tej samej muliny ;-( Jednak raczej nie będę już pruła - zostawię jak jest.
Obrazek "Dama w kapeluszu" liczy 16 500 krzyżyków - oto on
Teraz pozostaje mi doprowadzić go do efektu ramkowego .
Pozdrawiam Was i życzę udanego wypoczynku - buziaki ;-)
Podziwiam za włożony czas i pracę, wygląda pięknie, nie pozostaje nic innego, jak tylko pogratulować:)
OdpowiedzUsuńDziękuję - i potwierdzam, że czasu nie mało przy tym obrazku spędziłam ;-)
Usuńniechże Picasso się schowa - pewnie by nawet nie dał rady wyhaftować 10x10cm ;)
OdpowiedzUsuń