nie miałam weny ani też chęci na koralikowanie. Czekałam też na przesyłkę z koralikami. Kiedy wreszcie do mnie dotarły natchnienie powróciło. Tym bardziej, że otrzymałam małe zamówienie ;-)
Od piątkowego popołudnia do dzisiejszego-leniwego, niedzielnego wydziergałam tyle;
W kolejnych postach będę Wam pokazywała kolejne bransy.
Na pierwszy rzut bransoletka nazwana przeze mnie " czekoladka z karmelem".
Czyż nie wygląda smakowicie ? Było zamówienie na brązy - są - jednak czy znajdą uznanie w oczach zamawiającej to się dopiero okaże.
To smacznego
Użyte koraliki TOHO 80 i oplot z 60.
Ciąg dalszy nastąpi ...
Pozdrawiam Was serdecznie - buziaki ;-)
Jak to jest możliwe, że w tak krótkim czasie zdołałaś zrobić tyle cudeniek? Czy Ty może jakimś "cyborgiem" jesteś??? :)
OdpowiedzUsuń